września 30, 2011

Duży format

Duży format

Jak wspominałam poprzednim razem zostałam projektantką firmy Kuretake. Ponieważ jakiś czas temu dotarła do mnie przesyłka z markerami mogłam troszkę z nimi popracować. Różnorodność produktów jest tak wielka, że na początku ciężko mi było odróżnić, który mazak służy do czego. Teraz kiedy je rozgryzłam uważam, że są świetne :)


Na pierwszy ogień poszły mazaki do kaligrafii, dzięki którym można wyczarować cuda. 



Poniżej możecie obejrzeć filmik z Youtube z użyciem markerów Zig Calligraphy, w których jestem absolutnie zakochana:


Bardzo chciałabym nauczyć się tej sztuki. Próbowałam, ale jest to dużo trudniejsze niż myślałam ;) Dużo ćwiczyłam, niestety nic z tego nie nadaje się do upublicznienia :D Więcej filmików znajdziecie TUTAJ.

A teraz próbka moich poczynań :) Zbliża się Dzień Nauczyciela dlatego otrzymałam zamówienie na kartkę dla wychowawczyni w formacie A4. Duży format był konieczny, ponieważ pierwszoklasiści mają złożyć wewnątrz niej własnoręczne podpisy z odbiciem swoich rączek :) 




Do wykonania napisu wykorzystałam mazaki ZIG Calligraphy w kolorach Antique burgundy i Salmon. Ponieważ nie potrafię jeszcze nimi pisać, napis wykonałam wąską końcówką. Nie wyszło mi to perfekcyjnie, ale mogę zapewnić, że się starałam :)





W niedzielę wracam do Lublina :) Mam nadzieję, że znajdę chwilkę by naskrobać coś w najbliższym czasie ;)

września 17, 2011

Minnie & Mickey

Minnie & Mickey

Tym razem coś z decu Wam zaprezentuję :) Nie jest to może praca, którą chciałabym się chwalić, ale nie będę też jej ukrywać.
Chustecznik robiony był długo i w bólu, przerabiany, przemalowywany, jego wykańczanie trwało wieki. Gdy wreszcie skończyłam nie mogłam się zebrać do zrobienia fotek, a jak już zrobiłam fotki, to nie mogłam się zebrać by je wrzucić.
No cóż... nie jestem z niego zadowolona i to pewnie powód mej niechęci.

Chustecznik zniechęciwszy mnie do wszystkiego, przy okazji obrzydził mi 3D. Na wykonanie dwóch myszek zużyłam jak nic 0,5 kg gliny, a to oznacza dużo lepienia...
Wydaje mi się, że kiedyś (jak zaczęłam pracę na chustecznikiem, będzie już ze 3 lata) myślałam, że to ciekawy i oryginalny pomysł. W praktyce okazało się, że to najgłupszy ze wszystkich moich pomysłów :)

Minnie nawet nieźle się prezentuje...


...natomiast Mickey to kompletna porażka. Najgorzej wyszły uszy, bo powinny być bardziej wypukłe. 



I jeszcze karteczka. Prosta, skromna i radosna :)




Żegnam Was tym kolorowym akcentem i bardzo dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem! :)

września 12, 2011

Komplet dla 7-latki

Komplet dla 7-latki

Dawno mnie tutaj nie było, ponieważ ostatnio dużo się zmieniło w moim życiu i z tego powodu nie miałam głowy do blogowania. 
Po pierwsze w październiku wracam do Lublina i oprócz rozpoczęcia magisterki, postanowiłam studiować równolegle historię sztuki na KUL. Czy dam radę to inna sprawa, ale mam nadzieję, że drugi kierunek oprócz dodatkowych obowiązków, dostarczy mi wiele przyjemności :) 

Muszę się również pochwalić :) Zostałam zaproszona do współpracy w zespole projektanckim firmy Kuretake, która produkuje flamastry i akcesoria do rękodzieła. Rozpiera mnie duma i radość z uczestnictwa w tym międzynarodowym projekcie. Następnym razem (gdy już oficjalnie zostanę przyjęta do grona projektantek) postaram napisać więcej na ten temat :) Na razie zapraszam na bloga .

Ale dosyć już o mnie :) 
27 sierpnia moja siostrzenica Wiktoria skończyła 7 latek, a co za tym idzie we wrześniu przekroczyła mury szkolne :) Jako jej matka chrzestna musiałam dorzucić do plecaka, coś od sobie. Wykonałam dla niej notes na szkolne zapiski. Nie mam bindownicy więc okleiłam papierami zwykły zeszyt w kratkę. Nie mogłam się powstrzymać i okładkę zeszytu kilkukrotnie polakierowałam biorąc pod uwagę fakt, że notes mógłby się zabrudzić w plecaku. 

Tak wygląda przednia okładka.
Jak widać notes jest zamykany na wstążeczkę :)



Przednia okładka od wewnątrz. Zrobiłam kieszonkę na notatki.


Obowiązkowo dziewczynka kolorowana kredkami akwarelowymi.



A tu już wnętrze tylnej okładki. 
Umieściłam tutaj kopertkę na sekrety ;-)


Do notesu dołączyła zakładka w kształcie ptaszka...


... i obowiązkowo kartka z życzeniami :)





W większości wykorzystałam papiery z kolekcji Radość lata Galerii Papieru. Papiery te idealnie pasowały do okazji i wieku dziewczynki. 



Bardzo się napracowałam, ale warto było ponieważ reakcja Wiktorii na prezent - bezcenna :) Gdy robiłam ten komplet Wiktoria była u dziadków na wakacjach i wiedziała, że coś dla niej robię, sama nawet wybrała papiery. Nie mogła się doczekać kiedy skończę i najchętniej asystowałby mi przy pracy. O dziwo jednak nie podglądała i gdy wchodziła do mnie, za każdym razem zamykała oczy ;) 

P.S. Przepraszam za jakość zdjęć.
Copyright © 2016 Galaxia-Art.pl , Blogger