września 12, 2011

Komplet dla 7-latki


Dawno mnie tutaj nie było, ponieważ ostatnio dużo się zmieniło w moim życiu i z tego powodu nie miałam głowy do blogowania. 
Po pierwsze w październiku wracam do Lublina i oprócz rozpoczęcia magisterki, postanowiłam studiować równolegle historię sztuki na KUL. Czy dam radę to inna sprawa, ale mam nadzieję, że drugi kierunek oprócz dodatkowych obowiązków, dostarczy mi wiele przyjemności :) 

Muszę się również pochwalić :) Zostałam zaproszona do współpracy w zespole projektanckim firmy Kuretake, która produkuje flamastry i akcesoria do rękodzieła. Rozpiera mnie duma i radość z uczestnictwa w tym międzynarodowym projekcie. Następnym razem (gdy już oficjalnie zostanę przyjęta do grona projektantek) postaram napisać więcej na ten temat :) Na razie zapraszam na bloga .

Ale dosyć już o mnie :) 
27 sierpnia moja siostrzenica Wiktoria skończyła 7 latek, a co za tym idzie we wrześniu przekroczyła mury szkolne :) Jako jej matka chrzestna musiałam dorzucić do plecaka, coś od sobie. Wykonałam dla niej notes na szkolne zapiski. Nie mam bindownicy więc okleiłam papierami zwykły zeszyt w kratkę. Nie mogłam się powstrzymać i okładkę zeszytu kilkukrotnie polakierowałam biorąc pod uwagę fakt, że notes mógłby się zabrudzić w plecaku. 

Tak wygląda przednia okładka.
Jak widać notes jest zamykany na wstążeczkę :)



Przednia okładka od wewnątrz. Zrobiłam kieszonkę na notatki.


Obowiązkowo dziewczynka kolorowana kredkami akwarelowymi.



A tu już wnętrze tylnej okładki. 
Umieściłam tutaj kopertkę na sekrety ;-)


Do notesu dołączyła zakładka w kształcie ptaszka...


... i obowiązkowo kartka z życzeniami :)





W większości wykorzystałam papiery z kolekcji Radość lata Galerii Papieru. Papiery te idealnie pasowały do okazji i wieku dziewczynki. 



Bardzo się napracowałam, ale warto było ponieważ reakcja Wiktorii na prezent - bezcenna :) Gdy robiłam ten komplet Wiktoria była u dziadków na wakacjach i wiedziała, że coś dla niej robię, sama nawet wybrała papiery. Nie mogła się doczekać kiedy skończę i najchętniej asystowałby mi przy pracy. O dziwo jednak nie podglądała i gdy wchodziła do mnie, za każdym razem zamykała oczy ;) 

P.S. Przepraszam za jakość zdjęć.

8 komentarzy:

  1. Cudny prezent zrobiłaś, wszytsko mi się podoba:)jestem pod wrażeniem:) I gratuluję Ci zostanie projektantką:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze, gratuluję!! A po drugie, prześliczny komplet zrobiłaś, bardzo podoba mi się to, że jest taki delikatny, lekki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję, widzę, że spełniają się Twoje marzenia :)
    Komplet piękny, wszystkie elementy wspaniale dopieszczone.
    Nie wiem na czym to polega, ale ilekroć zajrzę do Ciebie, to okazuje się, że właśnie skończyłam robić coś z podobnych elementów - poprzednim razem tulipany, a teraz latawiec o_O Jakaś telepatia czy co???

    OdpowiedzUsuń
  4. komplecik śliczny :)

    mam nadzieję, że drugie studia spełnią Twoje oczekiwania i dadzą ci ogromną satysfakcję :) polecam zajęcia u dr Kuklińskiej i dr Bulas :D - nie wiem, jak teraz, ale kiedyś, w trakcie mojego krótkiego flirtu z tamtejszą historią sztuki zajęcia z tymi paniami były jedynymi, na które z niecierpliwością czekałam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki laseczki :*

    Tuome, ja też mam taką nadzieję :) Z dr Bulas widziałam na planie będę miała zajęcia, a konkretnie sztukę społeczeństw pierwotnych :) Brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny notes! Robię swój w podobny sposób (bez bindownicy) i trochę boję się, czy grzbiet się nie będzie zanadto przecierał (znaczy się na wylot ;)).

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały notesik, jest po prostu super! Taka słodka:) Gratuluję i studiów i pracy!
    Do zobaczenia w październiku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. najlepsze zajęcia ever ^^ mała podpowiedź - u dr Bulas można ładnie zapunktować na Celtach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję - Twoje komentarze dodają skrzydeł! :*

Copyright © 2016 Galaxia-Art.pl , Blogger